Od maja 2022 r. e-systemy bezpieczeństwa w busach do 3,5 t

Celem tego doposażenia pojazdów jest poprawa bezpieczeństwa drogowego. Ma to być osiągnięte stosunkowo niskim kosztem. Szacuje się, że wszystkie dodatkowe systemy nie mają kosztować więcej niż 70-80 euro.

Wyposażenie pojazdów kategorii M1 i N1 będzie musiało zawierać:

- inteligentny system kontroli prędkości, który poinformuje kierowcę o jej przekroczeniu poprzez wprowadzenie pedału gazu w wibracje. System ten nie będzie jednak ingerował w jazdę (nie zredukuje prędkości pojazdu) i możliwe będzie jego wyłączenie.  

- awaryjny sygnał stopu (pulsacyjne światło stopu informujące o intensywnym hamowaniu),

- system umożliwiający wykrywanie obiektów przy cofaniu (czujniki parkowania lub kamery cofania),

- system hamowania awaryjnego (automatycznie wykryje możliwość zderzenia i uruchomi układ hamulcowy, aby zmniejszyć prędkość, nie dopuszczając do zderzenia lub ograniczyć jego skutki),

- system awaryjnego utrzymywania pojazdu na pasie ruchu,

- ułatwienia w zakresie montażu alkomatów blokujących zapłon. Chodzi wyłącznie o ułatwienia w zakresie montażu (znormalizowany interfejs), a nie wyposażanie samochodów w alkomaty,

- system ostrzegający o senności i spadku poziomu uwagi kierowcy – będzie analizował zachowanie kierowcy i jeśli uzna, że jest on senny lub nie skupia wystarczającej uwagi na drodze ostrzeże go o tym komunikatem dźwiękowym i tekstowym „czas na przerwę”,

- zaawansowany system ostrzegania o rozproszeniu uwagi kierowcy – będzie działał podobnie jak ten opisany powyżej, jednak działanie obu tych systemów nie będzie mogło się na siebie nakładać tak aby nie wprowadzać kierowcy w błąd,

- rejestrator danych na temat wypadków (czarna skrzynka).

Analizy Komisji Europejskiej wskazują, że nawet 20% wypadków może być spowodowanych zmęczeniem, a jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest długa i monotonna jazda, która sprzyja utracie koncentracji. Uznaje się nawet, że kierowanie pojazdem przez kilkanaście godzin porównywalne jest z jazdą po spożyciu alkoholu.

Tym co budzi najwięcej obaw kierowców jest rejestrator danych na temat zdarzeń, czyli tzw. „czarna skrzynka”. Urządzenia tego nie będzie można wyłączyć. Będzie to wyodrębniona część pamięci w sterowniku samochodu, w której stale rejestrowane będą parametry jazdy – w tym prędkość, status uruchomienia i działania poszczególnych urządzeń (np. ABS), ciśnienie w układzie hamulcowym (ułatwi ustalenie, czy kierowca próbował hamować), stopień otwarcia przepustnicy (czy kierowca naciska gaz) i wiele innych.

Rejestrowane na czarnej skrzynce dane będą tak szczegółowe, że w razie wypadku pozwolą na jego dokładne odtworzenie.

Według zapewnień KE zgromadzone dane nie mogą być udostępniane osobom trzecim w żadnym momencie i muszą być usuwane niezwłocznie po przetworzeniu. Jedyny wyjątek ma tu stanowić udostępnienie ich wyłącznie do badań i analiz dotyczących wypadków.

Kierowcy obawiają się jednak, że dane zostaną udostępnione innym podmiotom np. ubezpieczycielom, którzy będą dążyć do obniżenia wypłacanego ubezpieczenia.

W odniesieniu do pojazdów M2, M3 (służących do przewozu ludzi), N2 i N3 (ciężarówek służących do przewozu ładunków) przewidziano instalowanie  systemów ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu i hamowania awaryjnego oraz zaawansowanego systemu umożliwiającego wykrywanie pieszych i rowerzystów.